Obroty agencji zatrudnienia rosną.

0
2682

Przyszły rok upłynie pod znakiem zmian w prawie.

Coraz większy popyt na pracowników i ich rosnące wynagrodzenia sprawiają, że firmy pośrednictwa pracy notują wyższe obroty. Rynek rośnie o ok. 20 proc. i należałoby się spodziewać takich wyników również w 2017 roku – wskazuje Krzysztof Jakubowski, wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia. Na przyszły rok zapowiadane są jednak zmiany w prawie, które mogą wpłynąć na tempo rozwoju. Podobnie jak nieco wolniejszy wzrost PKB.

Ten rok wyglądał bardzo dobrze, zanotowaliśmy duże przyrosty. Spodziewamy się, że całkowity przyrost rynku wynosi ok. 20 proc. – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Krzysztof Jakubowski, wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.

Jak wynika z danych innej organizacji reprezentującej branżę, Polskiego Forum HR, agencje zatrudnienia należące do tej organizacji notują wzrost obrotów, choć nie jest on tak dynamiczny jak w poprzednich latach. W III kwartale obroty przekroczyły 1 mld zł i były wyższe o 16 proc. w ujęciu rocznym.

Wpływ na wzrost obrotu firmy z zakresu pośrednictwa pracy mają z reguły dwa czynniki. Przede wszystkim klienci zamawiają więcej pracowników, bo mają większe zapotrzebowania na swoje usługi czy na wytwarzane przez siebie towary. Z drugiej strony wzrasta wartość wynagrodzenia takiego pracownika – analizuje Krzysztof Jakubowski.

Prognozy dotyczące utrzymania tempa wzrostu obrotów branży stoją jednak pod znakiem zapytania

Widzimy, że prognozy przyrostu PKB są trochę niższe niż te, które były zakładane. Różnice są znaczne, bo ok. 1 pkt proc. Wydaje się jednak, że w II połowie roku należy się spodziewać wzrostu stopy bezrobocia – mówi Jakubowski.

Bezrobocie w listopadzie wyniosło 8,2 proc. Dobra sytuacja na rynku pracy była pochodną szybkiego wzrostu gospodarczego, przede wszystkim w pierwszej połowie roku. Trzeci kwartał przyniósł spowolnienie wzrostu (do 2,5 proc. PKB).

Narodowy Bank Polski ocenia, że wzrost gospodarczy w 2016 roku z 50-proc. prawdopodobieństwem znajdzie się w przedziale 2,5–3,4 proc., a w 2017 roku 2,6–4,5 proc. Rząd zakłada wzrost PKB w 2017 roku na poziomie 3,6 proc. W ocenie ekonomistów dynamika wzrostu raczej nie przekroczy 3 proc.

Jeszcze w I połowie roku będziemy jechali siłą rozpędu, natomiast potem bezrobocie może trochę wzrosnąć – ocenia Krzysztof Jakubowski. – W pierwszej kolejności odczują to pracownicy najmniej wykwalifikowani, którzy będą mogli być zastąpieni przez maszyny albo ci którzy wykonują prace najprostsze, najmniej zaangażowane i są redukowani przez pracodawców w pierwszej kolejności.

Kolejnym czynnikiem wpływającym na branżę mogą być zmiany w prawie. Pierwsze zmiany wprowadzone zostaną już od stycznia. To wyższe minimalne wynagrodzenie dla umów o pracę (do 2 tys. zł brutto) i minimalna stawka za godzinę pracy na kontrakcie cywilno-prawnym (13 zł od 2017 roku).

Poza tym trwają prace nad nowymi regulacjami dotyczącymi pracowników tymczasowych. Według ekspertów mogą one wpłynąć na mniejszą atrakcyjność takiej formy zatrudniania dla pracodawców. Jedna z propozycji zakłada, że dany pracownik nie będzie mógł pracować dla jednego pracodawcy dłużej niż 18 miesięcy w okresie kolejnych 36 miesięcy. Dziś ten limit jest taki sam, jednak sposób sformułowania przepisu zostawia pracodawcom pewną furtkę. Proponowane są także nowe wymagania dla agencji pracy tymczasowej, które mają wyeliminować z rynku nieuczciwe podmioty.

Źródło: biznes.newseria.pl